mam dwastock odpowiada, gdy ktoś pyta mnie, jakie słuchawki douszne kupić. Pierwszy odpowiada na pytanie innym pytaniem: Kto wyprodukował Twój telefon? Podobnie jak flagowe smartfony, w pełni bezprzewodowe słuchawki douszne są całkiem dobre pod każdym względem — a kategorii udało się dotrzeć tam w rekordowym czasie. Słuchawki często działają najlepiej z innymi urządzeniami tego samego producenta ze względu na zestaw funkcji i własny układ krzemowy.
Druga odpowiedź brzmi po prostu: Sony. Firma toczy ciężką bitwę w jednym bardzo ważnym sensie: straszny udział w rynku smartfonów. Poza swoją rodzimą Japonią Vaio w dużej mierze nie istnieje. High end jest zdominowany przez kilka firm, takich jak Apple i Samsung, a firma nie zrobiła wiele, aby się wyróżnić. Nie pasuje też do wielu chińskich gigantów smartfonów. To niedźwiedzia przysługa w stosunku do naprawdę doskonałych wkładek dousznych.
Testuję wiele słuchawek od wielu producentów słuchawek, ale na co dzień wracam do Sony. Dotyczy to zarówno wkładek dousznych, jak i słuchawek nausznych. Brzmią świetnie, mają świetne wyważenie i są ogólnie wygodne. Jeśli widziałeś mnie w samolocie lub byłeś ze mną na wirtualnym spotkaniu w ciągu ostatnich kilku lat, prawie na pewno widziałeś mnie w moimWH-1000XM5s. Jeśli wpadłeś na mnie na ulicy, prawdopodobnie miałemLinkBuds Sw moich uszach.
Kredyty obrazkowe:Briana Heatera
Te konkretne słuchawki wygrały dla mnie z dwóch różnych powodów. WH-1000XM5 brzmią świetnie. To nie znaczy, że LinkBuds S nie brzmią bardzo dobrze — wcale. Ale to poziom komfortu przewyższa konkurencję. Nie jest trudno znaleźć parę wygodnych nauszników. Z drugiej strony słuchawki douszne są znacznie trudniejsze. Znam wiele osób, które w ogóle nie mogą ich nosić. Współczuję temu. W przeszłości miałem problemy z komfortem.
Jest to oczywiście dość subiektywne, ale człowieku, LinkBuds S czują się i pasują świetnie. Od tego czasu byłem przekonany, że gdyby Sony dopasowało architekturę dźwiękową wkładek dousznych WF-1000XM4 do korpusu LinkBuds S, mogłoby to pokonać konkurencję. Kiedy zaczęły pojawiać się informacje o WF-1000XM5, byłem podekscytowany. Jako mający obsesję na punkcie muzyki testowanie dobrych słuchawek jest jedną z moich ulubionych części pracy, a Sony wydaje się być na skraju trafienia w to idealne miejsce.
Z pewnym rozczarowaniem stwierdzam, że WF-1000XM5 nie są moimi wymarzonymi słuchawkami — chociaż Sony wykonało świetną robotę, znacznie zmniejszając rozmiar zarówno pąków, jak i obudowy od czasu niezgrabnie ukształtowanych WF-1000 w 2017 roku. M5 mają 25% według Sony mniejszy i o 20% lżejszy niż poprzednia generacja. Zdecydowanie ulepszenie, chociaż najnowszy dodatek do linii po prostu nie dorównuje LinkBuds S pod względem dopasowania i komfortu. Na początek są większe i – jako takie – nie leżą równo. Wystają trochę bardziej i nie zakotwiczają się tak dobrze, dzięki czemu nadają się do spacerów na zewnątrz. Jeśli szukasz słuchawek do aktywnego stylu życia, prawdopodobnie poszukaj gdzie indziej.
Kredyty obrazkowe:Briana Heatera
Jeśli jednak szukasz najlepiej brzmiącej pary wkładek dousznych na rynku, być może je znalazłeś. WF-1000XM5 są fantastyczne i dobrze wyważone. Z rozmachem radzą sobie z szeroką gamą różnych gatunków, od ambientu po hip hop. Ten ostatni zapewnia bogate doznania basowe, które nie przytłaczają pozostałych częstotliwości na pokładzie. Nadal nie możesz pokonać uszu, jeśli chodzi o pełne i wciągające wrażenia ze słuchawek, ale to, co Sony zrobiło z tymi pąkami, pozostaje imponujące.
Firma sprzeciwiła się trendowi ładowania SoC z jak największą funkcjonalnością. Przeskok z układu V1 na układ V2 powoduje spadek tłumienia szumów na pokładzie. Zamiast tego zdecydował się zbudować samodzielny układ dla ANC, nazwany QN2e. Przyznam, że nie jestem ekspertem od silikonów, ale Sony twierdzi, że ta decyzja pozwoliła mu skupić się na kontrolowaniu układu sześciu mikrofonów do pomiaru hałasu otoczenia. Na pewno nie mogę narzekać na wyniki.
Wciąż jesteśmy daleko od pełnej redukcji szumów otoczenia, ale pokładowy nadal jest doskonały, maskując zalew dźwięków, które napotyka się mieszkając w mieście. Jako osoba z problemami z przetwarzaniem sensorycznym czasami wkładam je do uszu bez odtwarzania muzyki, aby pomóc skupić się na zadaniu. Tymczasem nowa para grilli na zewnątrz pąków lepiej blokuje szum wiatru — zmorę wykonywania połączeń na zewnątrz.
Wkładki douszne również zostały zaktualizowane. Nie jestem do nich w pełni przekonany z punktu widzenia wygody — znowu naprawdę podoba mi się rozmiar silikonowych końcówek LinkBuds. Są bardziej piankowe niż standardowe wkładki gumowe. Przyjemnie jest móc je ścisnąć i pozwolić im rozszerzyć się w uchu, tworząc pasywną uszczelkę redukującą hałas. Może u mnie się rozwinie. Czas z pewnością pokaże, czy jest tak trwały jak inne rzeczy. Przynajmniej nie wydaje się tak gąbczasty jak starsze piankowe końcówki. To musi być problem dla osób planujących pocenie się w słuchawkach.
Kredyty obrazkowe:Briana Heatera
Obudowa jest o 15% mniejsza niż w poprzedniej generacji. Sony przeszło długą drogę na tym froncie. Najwcześniejsze przypadki ładowania firmy były absurdalnie masywne. Podana żywotność baterii pozostaje taka sama: osiem na pąkach przez łącznie 24 godziny z etui. Powiedziałbym, że jesteśmy w punkcie, w którym jest wystarczająco dużo baterii, aby zrobić wszystko, czego potrzebujesz.
To znaczy, jeśli lecisz na drugi koniec świata, będziesz musiał kilka razy je naładować. Czas ładowania nieco się skrócił. Ostatnia generacja wymagała pięciu minut ładowania na godzinę odtwarzania. Sony obniżyło to o dwie minuty i w przeciwieństwie do LinkBuds S ładują się bezprzewodowo.
Powierzchnia pąków jest bardziej zaokrąglona niż w poprzedniej generacji. Płaska powierzchnia jest ogólnie lepsza do sterowania dotykowego, ale tak naprawdę nie stanowi problemu. Istnieje wiele różnych funkcji, do których trzeba się przyzwyczaić. Jest standardowe odtwarzanie / pauza z dotknięciem prawego pączka, podczas gdy lewy przełącza wyciszanie szumów i przekazywanie. Dwa i trzy dotknięcia po prawej stronie odpowiednio przesuwają i cofają ścieżkę, jednocześnie oferując programowalne funkcje szybkiego dostępu po lewej stronie. Najnowszym dodatkiem jest funkcja czterech dotknięć, która zwiększa głośność na prawym pączku i obniża na lewym. Gdy dojdziesz do czterech dotknięć, generalnie łatwiej jest kontrolować głośność na urządzeniu źródłowym.
Pąki dodają przestrzenny dźwięk i headtracking dla użytkowników Androida. Jeśli jest to niezbędna funkcja i jesteś użytkownikiem iOS, spójrz na AirPods Pro. Inteligentna wbudowana funkcja przewodnictwa kostnego wykrywa Twój głos podczas mówienia, oddzielając go od innych ludzkich głosów wykrywanych przez wbudowane urządzenie w celu redukcji szumów.
Linia zawsze była droższa i nie staje się tańsza. M4 dodały pełne 50 $ w stosunku do swojego poprzednika, a te dodają kolejne 20 $, podnosząc je do 300 $. To o 50 USD więcej niż AirPods Pro i 100 USD więcej niż LinkBuds S. Ostatecznie musisz zadać sobie pytanie, czego szukasz w parze pąków. Jeśli chcesz mieć najlepiej brzmiące pąki i nie masz nic przeciwko płaceniu za to, Sony ma to dla Ciebie.